poniedziałek, 9 marca 2015

Piętą achillesową każdej firmy jest człowiek

Niezależnie od posady to pracownicy stanowią najsłabsze ogniwo firmy. Oczywiście najprościej wydobyć informacje od osób zajmujących najniższe stanowiska np. ochroniarzy albo sprzątaczek. Ludzie zarabiający najmniej powinni być izolowani od tajemnic przedsiębiorstwa, bo łatwo ich przekupić. Inne grzechy korporacji, które sprawią, że nasz biznes będzie się smażył w piekle to źle zabezpieczona sieć informatyczna, brak ochrony przed podsłuchami i podatność na manipulacje. Tak czy inaczej w każdej sytuacji winny jest człowiek i brak wyobraźni. 


Pracownicy najniższego szczebla

Sukces funkcjonowania każdej firmy opiera się na jej biznesowym know-how. Wiedza stała się najcenniejszym towarem rynkowym, zapewniającym przedsiębiorcy przewagę konkurencyjną. Jest się, o co bić, dlatego szpiedzy korporacyjni są wstanie posunąć się do wszystkiego. - Bardzo często poufne informacje wykradane są na zlecenie przez osoby zatrudnione w firmie i przekazywane konkurencji. Ponad 80 procent tajemnic wypływa na zewnątrz dzięki osobom, które mają bezpośredni dostęp do poufnych danych. Sprzątaczki i ochroniarze chętnie dzielą się swoją wiedzą za odpowiednią opłatą. Ale zdarza się, że i sam prezes powie o kilka zdań za dużo, kiedy do jego łóżka wskoczy przekupiona asystentka z sektora biznesowego - wyjaśnia Krzysztof Szaruga prezes Royal Business Intelligence. - Jeśli pracownik naszej firmy ma drogi samochód i ciuchy, a zarabia 1,5 tysiąca złotych to warto się zastanowić czy nie jest opłacany z kilku źródeł. 

Sieć IT

Nieustanny rozwój technologii informatycznych zmusza biznesmenów do częstej wymiany sprzętu IT oraz nośników danych takich jak dyski twarde. Firmy sprzedają swój stary sprzęt komputerowy na licznych aukcjach, a razem z nim bardzo często terabajty poufnych danych, które nigdy nie powinny wyjść poza granice korporacji.  Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że pracując na komputerze pozostawiamy po sobie wiele wartościowych wskazówek. -  Kiedy kluczowe informacje przestają być potrzebne trzeba je dokładnie zniszczyć. Pamiętajmy także o szyfrowaniu firmowych tajemnic i tworzeniu kopi zapasowych na wypadek ich utraty. Porządny program antywirusowy też się przyda. Rozwiązania techniczne to tylko połowa sukcesu. Nawet najnowocześniejsze programy do ochrony danych nie zastąpią myślenia - przypomina Katarzyna Bracław z Royal Business Intelligence.

Podsłuchy

Jeśli zachodzi obawa, że konkurencja może podsłuchiwać ważne biznesowe rozmowy warto skorzystać z usług specjalistycznej firmy, która sprawdzi pomieszczenia pod kątem niepożądanych urządzeń. Przydadzą się także profesjonalne zagłuszacze akustyczne. Urządzenia generują szumy akustyczne i skutecznie zakłócają rozmowę. Jednak zdaniem fachowców najważniejsze firmowe tajemnice powinny być omawiane tylko w kontrolowanych pomieszczeniach takich jak na przykład klatki Faradaya, które skutecznie uniemożliwiają jakąkolwiek elektroniczną inwigilacje.

Socjotechnika 

Wbrew powszechnemu przekonaniu szpiedzy korporacyjni nie potrzebują zaawansowanych technologii żeby wykraść ważne informacje z Twojej firmy. Najprostszym sposobem jest oszustwo i podstęp. Dlatego nieuczciwa konkurencja często zatrudnia socjotechników, którzy stosując różne metody manipulacji uzyskują interesujące ich informacje. Intruzi wykorzystują naiwność i zaufanie innych. Zwykle są czarujący i bardzo szybko można ich polubić. Wiedzą, że niezależnie od zabezpieczeń piętą achillesową każdej firmy są ludzie. Ale odpowiednie kursy mogą skutecznie utrudnić życie naciągaczom i zapobiec wielu oszustwom. Należy uświadomić pracowników, jakie mogą być skutki niewłaściwego obchodzenie się z niepublicznymi informacjami. 

Audyt bezpieczeństwa informacji

Nigdy nie ma pewności, że tajemnice firmy są całkowicie chronione, ale zawsze można zminimalizować takie ryzyko. Najlepszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie audytu bezpieczeństwa. Jednym z jego głównych założeń jest ocena stanu bezpieczeństwa w badanym przedsiębiorstwie. - Prawidłowo wykonany audyt bezpieczeństwa wymaga odpowiedniego sprzętu, wiedzy i doświadczenia licencjonowanych detektywów - tłumaczy Katarzyna Wrzesińska z Royal Business Intelligence. - Żeby uniknąć zagrożeń trzeba przede wszystkim przeanalizować jak pilnowane są informacje i jak łatwo może do nich dotrzeć konkurencja, a także odpowiednio przeszkolić personel - dodaje.

Albert Einstein, powiedział podobno: Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszej nie mam pewności. Ludzie lubią dużo mówić i często nie używają wyobraźni, ale indywidualne szkolenia z ochrony przed wyciekiem informacji biznesowych i kształtowanie świadomości pracowników w zakresie polityki firmy mogą znacznie ograniczyć ryzyko, że chronione tajemnice ujrzą światło dzienne. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz