poniedziałek, 23 marca 2015

Kłusownictwo pracownicze można zwalczać


Nieuczciwa konkurencja to nie tylko wprowadzanie klientów w błąd, co, do jakości lub pochodzenia towarów, wypuszczanie podróbek, naruszanie firmowych tajemnic czy stosowanie cen dumpingowych. Coraz częstszą praktyką staje się również masowe podbieranie głownie pracowników wyższego szczebla, czyli tzw. employee poaching. Co robić, kiedy konkurencja próbuje wykraść nam wszystkich ważnych członków zespołu?


Wolny rynek to arena, na, której przedsiębiorcy walczą o pozyskanie nowych pracowników. Oferowanie korzystniejszych warunków zatrudnienia przez konkurencje jest jak najbardziej legalne... dopóki nie służy sparaliżowaniu naszego biznesu. - Często zdarza się, że firma pracuje akurat nad nowym projektem, ale brakuje jej pracowników o ściśle określonych kwalifikacjach. Rynek nie jest wstanie ich zapewnić, ale może to zrobić konkurencja. W takiej sytuacji niektórzy biznesmeni decydują się na masowe wykradanie wyspecjalizowanego personelu - wyjaśnia Krzysztof Szaruga prezes Royal Business Inteligence.

Sposobem na zabezpieczenie się przed nagłym odejściem pracowników jest umowna kauzalna o zakazie konkurencji. Czasami jednak przyszłe wynagrodzenie jest wyjątkowo atrakcyjne i pracownicy decydują się na złamanie dotychczasowych ustaleń nawet, jeśli grozi za to wysoka kara finansowa. Problem pojawia się, gdy w wyniku utraty zespołu przedsiębiorca nie jest w stanie wywiązać się z zawartych umów. Taka sytuacja może być bardzo niebezpieczna i natychmiast należy skorzystać z możliwości, jakie daje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Zgodnie z art. 12 pkt. 1 u.z.n.k. Czynem nieuczciwej konkurencji jest nakłanianie osoby świadczącej na rzecz przedsiębiorcy pracę, na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego, do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy. Oznacza to, że czynem nieuczciwej konkurencji będzie również nakłanianie do rozwiązania umowy przez pracownika rozumiane, jako niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków. Oczywiście pracownikiem będzie nie tylko osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, ale także na podstawie umowy zlecenia, umowy o dzieło czy innego rodzaju stosunków prawnych.

Problem employee poaching1 pojawia się w sytuacji, kiedy przedsiębiorca podkrada pracowników nie tylko, dlatego, że są rynkowo cenni, bo posiadają wartościową wiedzę i umiejętności, ale również, dlatego, żeby sparaliżować biznes konkurenta. Najczęściej employee poaching przejawia się w masowym przejmowaniu pracowników wyższego szczebla. Zdarza się także przejmowaniu wielu pracowników niższego szczebla, których zastępstwo trudno znaleźć w krótkim czasie. Jak bronić się przed kradzieżą najważniejszych ludzi z firmy? Najlepiej skorzystać z usług wyspecjalizowanych firm świadczących usługi z zakresu bezpieczeństwa biznesu, ponieważ samodzielne zgromadzenie materiału dowodowego może okazać się niemożliwe. Bardzo trudno jest bowiem ustalić, że szkoda wynika z działania konkurenta, a nie ze zwykłych warunków rynkowych.

Licencjonowani detektywi z Royal Business Inteligence skutecznie wykażą, że konkurencja nakłaniała waszych pracowników do odejścia z pracy. Na rozprawie sądowej dopuszczalne są niemal wszystkie znane środki dowodowe takie jak zeznania samych pracowników i ich kolegów, (jeśli zdążyli się im pochwalić nową ofertą pracy). Mogą też być pisemne oświadczenia o przejściu pracownika do innej firmy, albo zapis jego korespondencji mailowej na firmowym koncie. Chociaż jest to trudne warto walczyć o swoje prawa.

Sytuacja będzie znacznie prostsza do udowodnienia, jeśli w podobnym czasie i okolicznościach odejdzie kilku pracowników posiadających zbliżone kwalifikacje, które mogą być przydatne dla konkurencji. Takie działanie można uznać za czyn nieuczciwej konkurencji, ponieważ zagraża naszej działalności.

Specjaliści z Roylal Business Inteligence pomogą, przedsiębiorcom, którym skradziono pracowników, uzyskać stosowne odszkodowanie i zrekompensować straty poniesione w wyniku nielegalnych działań rynkowych.

1. Określenie nie jest powszechnie stosowane w polskiej literaturze, ale często pojawia się w zagranicznych artykułach związanych z prawem konkurencji, za: http://www.korporacyjnie.pl/gdy-konkurenci-kradna-nam-pracownikow-czyli-kilka-slow-o-employee-poaching/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz